Sojusz Arrare Corruptum
Tak to są zwykłe japońskie kreskówki. Różnią się od amerykańskich czy europejskich posiadaniem fabuły i targetem odbiorców. Większość tego co produkuje się u nas jest skierowana dla młodego odbiorcy.
No ale Shrecka czy Epokę lodowcową to każdy oglądał, nie? To po prostu filmy zrobione delikatnie dla dorosłego i dziecka, żeby ściągnąć całe rodziny do kina.
Generalnie oglądając bolka i lolka albo króla lwa ciężko o scenę morderstwa, zbiorowego gwałtu, łapówek, szalonego księdza pedofila i wszelkich innych miłych oku i bliskich sercu aspektów życia ludzkiego.
Są anime i mangi dla dzieci, dla dziewczynek, dla pań domu, dla biznesmenów, generalnie dla wszystkich. Oczywiście nie każdą da się obejrzeć zachowując zdrowie psychiczne. Bariera kulturowa.
W Polsce niestety pierwsza serią na poważnie emitowaną był Sailor Moon który generalnie jest targetem dla 15 letnich dziewczynek... No i na tej podstawie wyrobiła się duża część opinii na temat anime, zdecydowanie krzywdząca. Wczesniej jakiś Gigi czy Kapitan Hawk na Polonii1, czyli anime z lat 70-80. A no nie zapominajmy że Pszczółka Maja tudzież Miś Koralgol to także importy :>, no i Załoga G.
Druga część negatywnego odbioru anime i mangi to bariera psychiczna, zwykłe uprzedzenie, u nas animacja dla dorosłych i komiks niestety kulały zawsze. To po prostu forma przekazu i jako taka nie może być kwalifikowana jako dla dzieci/dorosłych. Tak jak telewizja.
Za komuny ilość serii komiksowych w Polsce wydawanych można na palcach policzyć. Z czego lwia część dla dzieci. Komiks jako medium jest (był) kojarzony z Tytusem czy Kajko i Kokosz.
Filmy animowane? Pokolenia wychowane na misiu Uszatku tudzież innych Przygodach kota Filemona podpartych Krecikiem nie może przejść do poważnego traktowania Anime jako zajęcia dla dorosłego człowieka.
A szkoda, bo widziałem filmy mające zacięcie krytyki polityki, religii, rządów, filozofii. Postacie wykreowane z dalece większą głębia niż w najlepszych produkcjach filmowych. Niektóre mangi rysowane są na naprawdę wysokim poziomie, to nie tandetne marvele tylko małe dzieła sztuki. Oczywiście gro jest masowego badziewia.
Pozd.
<właśnie ściąga kolejne tomy berserka>
Offline
Draconis
Leeee 3 strony czytania ...
To ja zaczne czytac od teraz:P
BERSERK ! BERSERK ! BERSERK ! :]
Ogladalem z 15 innych anime i pare z nich mnie zachwycilo aczkolwiek juz je zapomnialem wiec widocznie nie byly takie swietne
BERSERK ! BERSERK! BERSERK !
Offline
Hellsing'a! Przez dwa "l" profanie
Przy czym Ari... Czapki z głów dla twojego wykładu... Ale od Kajka i Kokosza tudzież Tytusa się odczep
Offline
Kto się czepia? Jestem szczęśliwym posiadaczem kompletu Tytusów i Kokoszy, niejednokrotnie posklejanych taśmą, zdobywanych przez kosmiczne wymiany, nierzadko pierwsze wydania danego tomiku.
Lin, w klimatach berserka jest Claymore, do obejrzenia na stronie która dałem wcześniej.
Ale Berserk to klasyk, świetnie rysowany, w ciężkim klimacie. Animie które wiernie streszcza wprowadzenie do mangi, czyli "co sie stało że jest to co teraz" jest naprawdę świetne.
Scena gdzie Gatts ma zabić księcia, po czym przybija mieczem do ściany "świadka", czyli przypadkiem zabłąkanego syna wspomnianej ofiary, po prostu wymiata.
Offline
Nowa porcja anime obejrzana
Chrono Crusade - Podobało mi sie ale zakończenie naprawdę dołuje...
Witchblade - Wersja anime wypada moim zdaniem naprawdę świetnie.
Death Note - Nawet niezłe ale jak dla mnie za dużo kombinowania.
Offline
No wiem, że dołuje... ale jak pięknie dołuje ;] Żaden film mnie tak nie zdołował ;] No może ostatni odcinek DB:GT XD
DN
Offline
Draconis
Obejrzalem Claymore i musze stwierdzic, ze jak calosc jest calkiem do obejrzenia, ale koncowka jest BEZNADZIEJNA !!
Jestem przy 30 tomie mangi berserka i musze jeszcze raz go polecic^^
Offline
Hmm współczuję... ja znowu mam za dużo anime do obejrzenia a za mało czasu... nawet do L2 się nie leguję ostatnio ;<
Widziałeś X? Podobno fajne ;] mam 98% paczki ściągnięte ;]
Lin... pociesz się tym, że będzie pewnie druga seria więc to jeszcze nie końcówka
Offline
To jest nie fer... przez wakacje miałem w cholerę wolnego czasu i nie było co oglądać...
Teraz jak mam 3 serie (łącznie 100 odcinków) na kompie to nie ma kiedy! I do tego jeszcze co chwila ktoś mi chce coś pożyczyć, czy też polecić...
Offline