Sojusz Arrare Corruptum
D-Lily napisał:
nie ma powazniejszych walk
A były hyhy na DV przecierz dostali dwa dni pod rząd a przyszło ich duużo :]
Offline
Wojna to nie ustawki, kiedy Wy to zrozumiecie. Wojna to przetrwanie: zarabianie, koks i składanie sprzętu w sytuacji permanentnego zagrożenia.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa nie skończy się. Tzn my się nie poddamy, duchy się nie poddadzą. W pewnym momencie być może dogadamy się, że nam się nie chce. Choć i tak mało prawdopodobne to będzie po odbiciu im zamków. Dużo zależy od nowych graczy na arenie politycznej /jeśli się ktoś zdecyduje/.
Tak, dotarliśmy do etapu prawie ofowego. Walki są zawsze.
Offline
Ale co się zmieni? przecież walczymy z nimi od czerwca 2006 z małymi przerwami. Wojna będzie zawsze... Pytanie tylko czy z jakąś przerwą. Ari ma rację. W tej wojnie nie chodzi o to, ile fragów zdobędziecie, ile ustawek wygracie i kto będzie gryzł glebę... tylko jak bardzo wy im przeszkodzicie w koxie i jak dobrze będziecie własny organizować ;]
Offline